Cokolwiek stało się z badaniami rynkowymi, oceniając nastrój kierowców przed zrzuceniem na nich rzeczy, pytając kierowców, co robią i nie potrzebują ? Słyszymy wiele hałasu od przeprowadzek i shakerów w branży motorycznej, ekologicznej, bezpieczeństwa i politycznej. Mówią nam, co według nas jest dla nas odpowiednie, niezależnie od tego, czy podoba nam się to, co sprzedają, czy nie. Ale nigdy nie słyszę, jak tacy profesjonaliści nas zabrzmiewają, pytając, w jaki sposób mogą uczynić nasze życie jazdy lepszym, bezpieczniejszym, mniej zatłoczonym, przyjemniejszym i niedrogim.
Reklama – artykuł jest kontynuowany poniżej
Zamiast tego takie rzeczy się zdarzają: w mroczny dzień w najnowszej historii rządu Wielkiej Brytanii, polityk, urzędnik lub doradca wymyślił niezbyt jasne ideę „inteligentnych” i „bezpiecznych” dróg-czyli autostrad bez twardych ramion. Inteligentne i bezpieczne? Eee nie. Głupi i niebezpieczny. kto mówi? Ja i, co ważniejsze, około 99 procent zwykłych kierowców, instruktorów, gliniarzy i ekspertów bezpieczeństwa, z którymi rozmawiam i słucham.
Nowy system informacyjno -rozrywkowy BMW Idrive 8 ujawniony w całości
Na nim opowiada problem. Władze nie słuchają. Gdyby tak było, „inteligentne autostrady” nigdy by się nie narodziło. Jest to podręcznik zero badań rynku od rządu, a także jego skrajna brak dokładnego oceny nastroju ludzi przed haniebną kradzieżą naszych twardych ramion. To podobna umowa z przybyciem tutaj samochodów i innych pojazdów, które same same prowadzą. Więc kto do diabła wymyślił ten „plan”, który nie będzie nam przyczynił największej zmiany w historii motoryzacji?