dla Forda za dostarczenie jej. Sprzedawał tak wiele modeli Titanium X, że nieuprzejmy byłoby nie oferowanie kupującym nieco więcej w metodzie wysokiej klasy zestawu.
Reklama – krótki artykuł jest kontynuowany poniżej
• Recenzja Forda Mondeo Vignale
Ale czy wymaganie posunięcia się do udawania, że Vignale może być samodzielną marką oferowaną na swój własny sposób? Udaję, że nadal będziesz kupować swój vignale od dealera Forda. Tylko działka wybrana będzie oferować pojazdy ze specjalnie wyszkolonymi doradcami w luksusowym nowym otoczeniu, jednak nadal są dealerami Forda.
W naszej najnowszej ankiecie dealerskiej w szoferze właściciele Forda umieścili swoje dealerzy 27 na 32. Nie jest to fantastyczna lokalizacja na początek (choć jest sprawiedliwe, dealerzy Audi były na 26. miejscu…).
• Najlepsi producenci pojazdów 2015
Historia nie wróży dobrze, że Ford sprzedaje swoją nową wysokiej klasy markę w ten sposób. Renault zrobił podobny z ekskluzywnymi Vel Satis, a także projektami awangardowymi kilka lat temu. Oprócz Lexusa szybko zamocował prawdę, że nie może być głównym graczem w branży premium, gdyby sprzedawał swoje pojazdy w salonach Toyota.
Ludzie z nowej marki DS z Peugeot/Citroen będą oglądać to wszystko z niecierpliwością, ponieważ, założone, co? Tak, DS przedstawia z rogu salonu Citroen w pobliżu (23 miejsce w naszym badaniu dealerskim w szofeur).
Oczywiście wszystkie te marki powiedzą ci, że nie musisz chodzić do dealerów – przyniosą ci pojazd do wypróbowania, a także zgromadzą go, jeśli wymaga uwagi. Dlaczego więc zawracać sobie głowę kosztuje wszystkie pieniądze w przytulnym kącie? Ach tak, producenci pojazdów muszą zadowolić swoich dealerów.
Co powiesz na zapytanie klientów dokładnie, jak chcą kupić? Doświadczenie dealera rzadko jest zachwycone przez nabywców pojazdów. Te nowe marki mają fantastyczną szansę na modyfikację rzeczy – szkoda, że nie wydają się ich chwytać.
Czy uważasz, że marki głównego nurtu, takie jak Ford, mogą odnieść sukces dzięki pod-marce premium, takim jak Vignale? Pozwól nam zrozumieć, co myślisz …